Wątpliwości

Tak jak i Klara (klik), my też mamy wątpliwości. Tylko trochę inne. W sumie to ja mam wątpliwości, bo w Szczurzym mózgu tak skomplikowane procesy myślowe chyba nie zachodzą ;)

Mam wrażenie że Szczur najszczęśliwszy jest, gdy ma luz. Czyli idziemy sobie na spacerek, ja sobie, a pies sobie po krzakach. Najlepiej jeżeli jest to spacer w formie ja rowerek pies własne nóżki, bo się może wyszaleć.

Jest taka teoria, że pies zmęczony, wymęczony, i przemęczony nie robi głupich numerów w stylu: hahahaaaa złap mnie jeśli potrafisz siiiiiiiuuuuuuuuu!. No cóż, Gram był zawsze inny i tak robi nawet jeżeli ledwo powłóczy łapami po ziemi(co się nieczęsto zdarza). Jeżeli nie zapnę psa w dobrym momencie tudzież nie zawrócę go przed "strefą zero" to psa potrafi godzinę nie być. "Strefa zero" to okolica mojego domu- ale nie dlatego, że jest tam dom tylko dlatego, że tam są fajne miejsca do uciekania. Są krówki, są pełne odpadków miski dla wsiowych psów, są zdechłe zwierzątka zakopane na polu, jest piękna, równa łąka, na której czasem trafi się gratka- czyli zajączek! a wtedy takiego zajączka można sobie pogonić i złapać. Nadmienię, że zające u mnie są wyjątkowo głupie- można do takiego delikwenta na 2m podejść i dopiero ucieka, a z takiej odległości Gram zajączka łapie w ułamki sekund.... Jak na razie to na szczęście tylko moja ponura wizja, bo jeszcze się tak nie zdarzyło(albo tylko ja tego nie widziałam) ale jest to jak najbardziej możliwe.

Ale post miał być o tym, że... nie wiem, czy walczyć z nim dalej o agility? on lubi sztuczki, uwielbia, ale w agi jakoś chyba nie może się znaleźć.... dzisiaj mi się totalnie przyblokował przy slalomie i nie chciał go robić. Zwykle zapyla aż się kurzy... strefy zbiegane- skacze lub się czai, 2o2o- drepta. Na placu z toru ucieka.

Chyba wrócę do trybu piłeczka- sztuczki- piłeczka, bez zbędnego biegania.bo po prostu nie wiem co innego mam robić. Mam dość tak popieprzonego psa.


A dla weselszego akcentu- półrodzeństwo Grama. I jego mama a moja ukochana Duszka. Kocham ją i uwielbiam bezgranicznie.
Na zdjęciach są dwa pieski(rude) i suczka(ta ciemna)- pieski będą mutantami jak Gram, czyli wpisane w kwadrat i wysokie- po prostu Parsony mimo, że w rodowodzie to Jacki ;) suczka dla kontrastu najładniejsza anatomicznie z miotu : P ale dla większości polskich hodowców po prostu brzydkie- nie dość, że krótkowłose, to jeszcze drobnokościste :)




Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket

0 Response to "Wątpliwości"

Prześlij komentarz